OGRÓD CZARDASZA
Umiera pałacowy ogrodnik.
Jedynie, gdzie od dzieciństwa mogłam dojść po kolanach... do sadu - mówi pani Miecia i martwi się, czy znajdzie się ktoś na tyle zdrowy, by zająć się ogrodem, po którym błąka się nieśmiertelny duch czardasza.